a droga sądową. Jednak niewiele osób wie, ze takie rozprawy wcale nie muszą ciągnąć się długimi latami, zwłaszcza jeżeli chodzi o sprawy, które są dość jasne i przejrzyste, a do sądu należy jedynie wydanie wyroku i jego egzekucja. Sporo osób boi się kosztów sądowych, które trzeba przyznać, ze potrafią być dość dotkliwe. Do tego jeszcze koszty obrońcy i już robi się niemała kwota, którą trzeba zapłacić.
Na szczęście kiedy wygrywamy sprawę sąd najczęściej obarcza kosztami pozwanego lub przegranego w sprawie, jednak nie to regułą i trzeba się przygotować na pokrycie tychże kosztów. Istnieje też możliwość zaskarżenia wyroku do sądu drugiej instancji co pozwala również na zaskarżenie kwoty kosztów sądowych.
Wikipedia o sÄ…dach w Rzymie
W starożytnym Rzymie rozróżnić należy trzy okresy: monarchii, republiki i cesarstwa.
W okresie monarchii władzę sądowniczą sprawowali królowie.
W okresie republiki władzę sądowniczą (iurisdictio) sprawował konsul. Z racji tego, że konsulowie w Rzymie kierowali całym państwem w roku 367 p.n.e., by odciążyć urząd konsularny powołano urząd pretora. Pretorzy czuwali nad prawidłowym przebiegiem procesu sądowego i udzielali ochrony pozaprocesowej (np. udzielali opiekunów osobom ułomnym). Same rozstrzygnięcia zapadały przed sędziami (iudex / arbiter), którymi były osoby wybierane przez strony. W drobnych sprawach podczas targowisk spory rozstrzygali edyle kurulni.
W okresie cesarstwa następowało systematyczne odbieranie władzy sądowniczej pretorom na rzecz innych urzędników podporządkowanych hierarchicznie cesarzowi. Magistratury reprezentowały bowiem autorytet cesarza i mogły egzekwować werdykt przymusem państwowym. Dodatkowo każda sprawa mogła trafić do urzędnika wyższego stopniem drogą apelacji, a nawet do cesarza.
Nie można przecenić roli procesu rzymskiego w kształtowaniu prawa w Europie. Sądy, jakie znamy, pochodzą w prostej linii od organizacji sądownictwa w starożytnym Rzymie. Podstawą naszego postępowania sądowego jest bowiem proces rzymski, a wygląd sal rozpraw polskich sądów przejęty jest wprost od rzymskich pretorów urzędujących na forum.
Źródło: https://pl.wikipedia.org/wiki/Sąd
Prawo do obrony w praktyce
Każdy ma prawo do obrony, tak stanowi litera prawa. Jednak co to oznacza w praktyce? Mniej więcej tyle co umożliwia oskarżonemu stawić się na rozprawie i przedstawić przed sądem dowody działające na jego korzyść w danej sprawie.
W Polsce dostajemy obrońcę z urzędu, czyli po prostu pracownika sądu, który będzie ans bronił, jeżeli nie zgłosimy odpowiednio wcześniej swojego prawnika. Niestety koszty sądowe, które i tak już są spore, a do tego jeszcze osobna płatność dla adwokata może przerosnąć nie jeden budżet.